Pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam,
Nie boję się nieznajomego tylko stracić to co znam,
Życie polega na wyborach,
Więc życie nad ranem, to na to późna pora.
Doszedłem do dna żalu, tu nie widać jutra,
Niech muzyka zagra smutnie wśród szarego popołudnia.
Radości ile i ja z tego mam
taka mi się zawsze marzy
jak komuś szczęście dam
widząc uśmiech na twarzy......
yyy o tak jest