Mój gitarzysta moje szczescie moja milosc ... czy ta jedyna ? duzo o tym mysle ostatnio ... czy wystarczy sie kochac nawzajem zeby ze soba byc ? a moze to jest za malo ? moze jak sie do siebie nie pasuje to nawet milosc nic nie da ? a moze to jest zalezne od tego jaka jest sila uczucia ? a co jesli ludze sie bardzo kochaja a mimo to oddalaja od siebie ? a moze to zalezy od czasu w ktorym to wszystko sie zaczyna ? albo od otoczenia ? bo przeciez nic nie zalezy tylko od nas ... zawsze jest ktos kto wie lepiej jak powinno wygladac nasze zycie i czy powinnismy sie spotykac z ta czy inna osoba ...ludzie uwazajacy ze trzeba odpusic bo teraz jest pod gorke ale nie zauwazaja ze gdy oni tak twierdza jest jeszcze gorzej a gdy nikt sie nie wtraca to dwoje ludzi zyje jak w niebie ... nikt nie wie co dla nas jest najlepsze oprocz nas nikt nie powinien sie w to wtracac chociazby mialo tak cholernie bolec ... to nasze zycie i my decydujemy z kim jak i kiedy chcemy je spedzac ... czy bd przez to cierpiec czy nie to jest tym bardziej nasza sprawa a bliscy powinni nas wspierac w najtrudniejszych chwilach a nie je powodowac ...
jedyna wada ksiazek ? mozna sie w nich zakochac tak szybko i tak bardzo ... glupie i dziecinne ale tak jest ... tak idealnie nieidealne milosci niezachwiane uczucia ... piekne slowa opisy ... a w prawdzie zwykli szarzy ludzie czytajac takie ksiazki mysla ze ich nigdy taka milosc nie spotka podczas gdy na codzien ich zycie bywa duzo ciekawsze bardziej zagmatwane i gdyby tylko umieli opisac tak pieknymi slowami ich milosc do drugiego czlowieka zmieniliby zdanie o tej ksiazkowej sielance ... czlowiek nigdy nie wie co sie bd dzialo w jego zyciu i nie bd mogl zobaczyc na ostatni rozdzial ksiazki zeby przeczytac zakonczenie i poznac losy bohaterow chociaz przyznam szczerze czasami chcialabym wiedziec co bd dalej ale tylko czasami... zeby wiedziec czy warto walczyc czy to ta wlasciwa osoba jest teraz moim calym swiatem zyciem i sercem ... bo moze nie warto sie starac ale nie ... zycie to nie ksiazka i nie mozna zobaczyc jego zakonczenia ... jednak ludzie dalej bd je czytac zastanawiajac sie czy ich spotka taka wielka milosc jak z nie z tego swiata ... nawet osoby ktore teoretycznie maja swoja bratnia dusze po drugiej stronie lozka bo w wiekszosci nie potrafimy docenic tego co mamy lub rzeczywiscie nie spotkalismy tej wlasciwej osoby z ktora powinnismy spedzic zycie ale oszukujemy sie bo nie chcemu byc samotni ... ale czy bycie z kims nie bedac szczesliwym tylko dlatego ze jestesmy zbyt niecierpliwi zeby poczekac na ta jedyna lub tego jedynego jest lepsze od samotnosci ?
a mialabyc taka szczesliwa notka :P
chick ^^