Opowiaadanie :D

Dziś postanowiłam dodać opowiadanie Karoliny :* . 
Komentujcie, lajkujcie :D  swoje opowiadania oraz cytaty któe chcecie na naszym pb prosze o wysyłąnie na [email protected]  : P. 
___________________________________________________________________________
Zaczęło się na jesieni .. Kto by przypuszczał , że oni ze sobą . Nikt się nie spodziewał . Ale jakoś tak wyszło . Ona piętnastoletnia blondyna , On szesnastoletniblondyn . Nie myśleli , że to tak wyjdzie .Żadne z nich o sobie nawzajem nie myślało .Ona była ze swoim wymarzonym chłopakiem On był ze swoją wymarzoną dziewczyną. Układało im się świetnie . Dwie idealne pary można było powiedzieć . Do czasu .. On zerwał ze swoją wymarzoną  , lecz Ona dalej była ze swoim wymarzonym . On kręcił do jednej jej koleżanki nie wyszło . Potem do bliższej jej koleżanki , ale ta była z innym . Nic mu nie powiedziała robiła złudną nadzieje ..Ym w końcu wyszło tak , że zaczął pisać do Niej .. Pisali , pisali ..U niej zaczęło się wszystko walić . On ją wspierał , pomagał , pocieszał.. Zerwał z nią . Ona załamana nie wiedziała co robić . Jakoś się wzięła i próbowała zapomnieć . On byłdalej przy niej , można powiedzieć , że to On jej pomógł ..Zaczęli pisać jeszcze bardziej , więcej .To wcale nie było zwykłe pisanie . On coś poczuł . Ona w małym stopniu też , lecz dalej niezapominana tamtego .. Było wszystko wspaniale . Ona bała się poczuć coś głębszego do Niego , bo bała się , że to się skończy jak poprzednio zostanie zraniona .. Naraz tamten zrozumiał co stracił , czego mu brakuje i zaczął pisać do niej .. On chce wrócić , nie może zapomnieć i w ogóle. Sama nie wiedziała już co robić .. Tu okłamywała tego wspaniałego bo czuła coś do swojego byłego a jego znowu okłamywała , że tamten nic nie znaczy .. Lecz sama do końca nic nie wiedziała . Kogo woli , co do kogo czuje bo przecież to jest tu najważniejsze .. Doszło do tego , że jeden z drugim zauroczeni , zakochani w niej mieli nawet ochotę bicia się o nią .. Jakoś można to tak nazwać .. Doszli po czasie do wniosku , że chcą z nią pogadać w trójkę . Pewnej soboty poszli do niej . Wiedziała , że musi wybrać, że musi wybrać dobrze . Dużo myślała . Jeśli wybrała by byłego na pewno by cierpiała , te jego kłótnie o jej mamę i inne , nie chciała tego dalej znosić , po prostu nie chciała cierpieć . Jeśli by wybrała nowego tak dokładnie nie wiedziała co ją czeka . Była tego ciekawa . Była ciekawa jego życia , rodziny . Wybierając z pośród nich tego jednego słuchała serca i tego co jej inni mówili . Wybrała . Jej wymarzony chłopak odszedł , poszedł w zapomnienie . Nie zapomni tego co było między nimi , nie . Ale chce wierzyć i wierzy , że z nowym się jej uda , że będzie szczęśliwa [&] Jego zauroczenie przerodziło się w coś silniejszego a Ona . Ona czuła , że jakby w środku działo się coś szalonego .. Wiedziała , że to przez niego . Zrozumiała w końcu , że teraz On robi się dla niej ważny , że z nim chce dalej być . Iż mimo miała te piętnaście lat umiała , potrafiła kochać całą sobą . Jej serce , głowę , rozum , myśli zajął On . [&] Zaczęły się kłótnie . O kogo ?. O Jej byłego . Tak , przecież ona nic nie czuła do niego , lecz On był o nią strasznie zazdrosny . Wkurzało go to . Miał ochotę iść do niego i użyć przemocy . Ale powstrzymywał się , Ona także zawsze mu gadała na głowę . Aż to jego głupie pisanie zaczęło nawet Ją denerwować . Wszystko co Jej były robił , pisał miała pisać temu nowemu . I tak robiła . On z kolei już nie wytrzymywałz nerwów i to ona zawsze była winna mimo tego , że nic nie zrobiła . Jego tak to denerwowało , że nie rozumiał tego ,nie chciał słuchać . Ona nie wytrzymywała . On napisał do niego kilka słów . Wtedy Ona musiała też mu napisać prawdę .. Wszystko się wyjaśniło ,lecz On zapewne nie da za wygraną i tylko czeka na kolejną akcję Jej byłego . [&] Dogadują się świetnie . Jest wręcz idealnie . Mimo , że nie są jeszcze razem Ona wie , że nie zrani go , nie zostawi , że jest zazdrosna o Niego .Po prostu , chyba Go kocha. 

Co myślicie o tym opowiadaniu? :> : *