Mmm... Kilka kolejnych żyłek do kolekcjii -.-
Walentynki ?. Dzień jak każdy inny ^ ^. Żadnej jakiejś atmosfery miłosnej nie odczułam.
Pozdrowiłam dzień - aby był bez żadnych dołów, smutów itd. I jest w miarę dobrze, ale powiedzenie nie chwal dnia przed zachodem słońca może się tutaj sprawdzić.
Sen.
Odespałam caaałe dwa tygodnie zwinięta w kłębek ( o dziwo to nawet wygodne ), nakryta kołdrą i przyduszona poduszkami ( Aby nie słyszeć paplaniny, która odbywała się za moimi drzwiami ). Nawet nie pamiętam snu. o0
I chce mi się starych piosenek !.
Mmmm <3
A bicie serca jest u swego szczytu,
kiedy podchodzisz, aby coś powiedzieć.