Dużo się dzieje, wbrew pozorom. A im więcej się dzieje, tym więcej jeszcze chcę, tym szybciej się nudzę, tym trudniej jest.
Da się nie myśleć o tym co przyprawia o zły humor, ale to siedzi gdzieś tam w środku i inni to widzą. A to dalej tak sobie siedzi i siedzi i coraz więcej tego.
:)