Mmmm...staram się nie myśleć o tym, że to ostatni tydzień wolnego..
Podsumowując-tegoroczne wakacje mogę z pełną powagą zaliczyć do udanych ! :D
Przygód z pewnością mi nie brakowało.
Od razu pragnę podziękować Paulince za zdjęcia. :))
Zmiany,zmiany...
Ja nie ogarniam już powoli tego wszystkiego.
Dobrze,że mam książkę..
Książkę, która w zupełności mnie pochłania i pozwala mi zapomnieć choć na chwilę o wszelkich doczesnych sprawach.
Wiedźmin!
A zatem idę romansować z Geraltem :D