złapał za jej nadgarstek rozsuwając bransoletki i podnosząc rękę bliżej swojej twarzy. wściekł się. przyciągnął ją siłą do siebie, zmusił aby spojrzała mu w twarz. - co to jest ? pytam się kurwa co to jest ?! - wrzeszczał z każdym słowem głośniej i coraz mocniej szarpiąc jej drobne ciało. milczała. ponawiał wciąż to samo pytanie, za każdym razem dobitniej. z trudem wyswobodziła się z jego uścisku i zanim odeszła, stając na palcach wyszeptała mu do ucha tylko kilka prostych słów. - pamiątki po naszej miłości, najdroższy.
Ja z moją przyjaciółką mogę się wyzywać od idiotek, kretynek czy debile, ale ty spróbuj tylko coś na nią powiedzieć, a będziesz mieć ze mną do czynienia.
Gubiąc się w swoich myślach i uczuciach często zdajemy sobie sprawę kto tak naprawdę jest dla nas ważny.
I milczałbyś wtedy kiedy bym płakała, wysłuchiwał wszystkiego co mnie gryzie i jedyne co byś robił to przytulał i obejmował mnie, a na koniec pocałował i położył na swoich kolanach bym mogła przy tobie zasnąć.
pamiętam ostatnią rozmowę. ostatnie kilka sekund. wyczerpany pakiet darmowych minut do Niego. pamiętam moje pytanie 'czy to koniec?' i Jego odpowiedź 'wydaje mi się, że tak.' pamiętam sygnał w komórce, gdy się rozłączył i jej cichy śmiech przed naciśnięciem czerwonej słuchawki. a jeszcze chwilę temu obiecał, że jest sam i zapija. kłamał. pamiętam wszystko - łzy po i przed. przed każdym widokiem Twojej twarzy.
Jego uśmiech wplątany w moje myśli... e
Dla niej wszystkie dni były jednakowe. A wszystkie dni są takie same wtedy, kiedy ludzie przestają dostrzegać to wszystko, czym obdarowuje ich los, podczas gdy słońce wędruje po niebie.