Bardzo chciałam dodać jakieś zdjęcie bez uśmiechu, więc voila.
Padam na twarz, chociaż nie mam ku temu logicznych powodów. Dobrze, że jutro sobota, soboty są optymistyczne.
Kopiuję Gosiaka i romansuję z szarym lakierem.
Pearl Jam- Alive, czyli moje wspomnienie wakacji.