Dzidziuś w nieco innej wersji. Do końca nie mogłam się zdecydować, jak obrócić zdjecie, postawiłam na najprostsze rozwiązanie. Uzależniłam się od formatu 16:9, ale będę z tym walczyć i kiedyś pojawi się coś w 3:2 lub innym.
Edit: Ależ brzydko wygląda na photoblogu... Przelinam Cię, serwisie!
Wraca mi dziki humor, jakim odznaczałam się w poprzednich latach. Dziki dla postronnych, dla mnie i garstki osób- absolutnie normalny i prawidłowy.
Zgrubłam! Kilogram! Zgrubłam! Przejęłabym się, gdyby nie to, że jest zima*. Na zimę ludzie grubną, to normalne. Wiem po sobie, wiem najlepiej. Bo kto, jak nie ja?
*Dobrze wiem, że jesień kalendarzowa, ale ludzie od kalendarza nie byli trzeźwi, stwierdzając, że zima zaczyna się pod koniec grudnia. Krawczur też tak uważa. To znaczy tak mi się zdaje. Ale pod wpływem presji, nawet jeśli nie uważa, to zacznie.