Tak oto dzisiaj mamy ostatni dzień tegorocznych wakacji. Zleciało to jak jeden dzień. Jak dla mnie te dwa miesiące mogłyby się zamienić w 4 lub nawet więcej.
Jednak pomimo tak krótkiego czasu mogę powspominać wiele przyjemnych sytuacji, spotkań, ludzi itp :)
Największym osiągnięciem był wyjazd po raz 4. do Cieszanowa na Cieszanów Rock Festiwal, a do tego 2. raz pod namioty. W tym roku impreza trwała 4 dni. Tak więc mam za sobą 4 noce, które były tak niesamowicie zimne, że w najbliższym czasie nie chciałabym tego powtarzać. Z drugiej strony również mam za sobą 5 wspaniałych dni, podczas których poznałam multum genialnych ludzi, tak różnych, a jednak łączyła nas jedna rzecz - zamiłowanie do muzyki :)
Może teraz parę wspomnień?
Na koncercie Kultu mało nie zostałam kompletnie zmiażdżona przy barierkach. Big Cyc zrobił prawdziwy show podczas swojego występu ze swoimi starymi kawałkami. Hunter... hmmm... naprawdę wspaniale było kolejny raz usłyszeć ich na żywo. Zmartwiła mnie jedna rzecz, zapomniałam wiele tekstów piosenek. Kolejny zespół to Dżem, na którym byłam pierwszy raz, bardzo miło spędziłam czas na ich koncercie :D
Poza koncertami również na wspomnienie zasługuje nasza "ławeczka wzajemnej adoracji", na której co noc siadałyśmy z Kingą i pijałyśmy herbatkę czekając na kolejna grupę ludzi, która do nas podejdzie i zacznie zagadywać. Podczas jednego z tych posiedzeń poznałyśmy bardzo pozytywnego kolege "Chrząszczyka", kolegę Tomka, która codziennie czekał do 6 rano na swój autobus oraz wiele, wiele innych ludzi :D
Podczas występu Kultu był nagrywany teledysk do ich nowej piosenki, jestem ciekawa czy będzie mnie tam choć troszkę widać :D
Poza tym wakacje praktycznie mi minęły na spotkaniach z Sylwią, która przez pewien okres czasu ciągle nalega bym coś tutaj napisała. Bardzo miło spędziłam z nią te 2 miesiące. Siedzenie do 3 w nocy czy tez później tez miało swój urok i te nasze zwyczaje porannych kąpieli :D
Niestety nasze spotkania pewnie będą musiały zostać ograniczone, bo ona ma testy gimnazjalne przed sobą, mnie osobiście czeka matura w maju....
Ehhh... właśnie matura... nie wiem jak to z nią będzie :D Oby było dobrze!
Jutro jednak dopiero co zaczynamy rok szkolny, tak więc wszystkim życzę powodzenia w przeciągu tych paru miesięcy ;)
ZAPRASZAM
FACEBOOK (Lubisz to?)
Where the Wild Roses Grow