Jeszcze z ogrodu botanicznego.Lilia.Coz, dzis bylo megamegamega.Hyhyh.Albo Pan P. najlepszy :D.Hyhyh.Polewa z niego, ale kurde natret straszny.Pff.Ale sie opalilam.Cudnie, wrecz. :D. Jutro tez basen.Bedzie sie dzialo, oj bedzie.:* Kurde, gdzie nie pojde to MUSI byc ON. Klatwa, czy co?
"Szczęściem jest Jego kolor oczu, Jego śmiech, obecność."