Tak się dziewczyny lansują.
A co!
To już koniec.
Znaczy prawie.
Moja edukacja w studium się kończy.
W przyszły poniedziałek i wtorek egzamin.
Matko na niebie!
Zbieram się na odwagę, żeby odwiedzić jednego specjalistę.
Bo sama po sobie widzę, że niektóre moje działania, a tym bardziej myśli mają na mnie bardzo zgubny wpływ.
I tak się zbieram, i się zbieram.
I coś czuję, że będę to tak odkładać aż będzie źle.