3 kawa - kolejna godzina wkuwania metodyki nic nie daje. Zapewne znow bedzie bolał mnie żołądek po takiej ilości kawy.. no ale cóż...kolejny fatalny dzień kolejny dołek z którym nie umiem sobie poradzić..juz nie wiem co mam ze sobą zrobić...Tak dobrze mi jest w domu i kiedy jestem blisko niego wszytskie problemy poprostu się odemnie oddalają..wszystko powoli zaczyna się walić jak domek z kart.. no prawie wszystko..tylko nie moj związek z Łukaszem :*** Najgorsze co moze byc to to , ze była ciągle ni daje spokoju...a mnie szlak jasny trafia..i nie wiem co z tym mam zrobic.. Nie chce wraca na uczelnie to bedzie straszny połroczny koszmar ktorego chyba nie przetrwam..nie mam juz sił..wiem ze zycie nie raz mnie jeszcze ''kopnie'' w tyłek ale ja juz nie mam sił nie wiem czy dam rade się pozbierać kolejny raz.. miejmy nadzieje ze nowy rok będzie lepszy pod względem szkoły..ide dalej się uczyć chociaż cięzko to widze.
Miłego wieczorku
Kocham Cię :****