Zdjęcie zrobione około miesiąc temu, kiedy Gabiś był w pracy.
Za 3 dni moja rodzinka powinna być w PL. Matko, jak ja tęsknie! Tyle lat blisko siebie, a mimo to brakuje mi tych osób. Nie zawsze było idealnie, ale jak są daleko, to czuję jakby cząstka mnie była tam z nimi.
Natomiast troszkę mniej fajniejsza wiadomość, to fakt że Kochany na kilka dni musi jechać do domu naprawić auto, załatwić sprawy częściowo związane z robieniem kategorii C+E i zapewne wybierze się z rodzicami w nadchodzący Dzień Zaduszny pozapalać znicze za bliskich, tak jak ja ze swoją rodziną. Trochę szkoda, że nie będzie Go obok, no cóż trzeba zaakceptować sytuację... Ale w między czasie i tak zajrzy pogadać z moim tatą jak będzie akurat u mnie w gościach.