Ech....to moje ulubione zdjęcie ze wszystkich jakie Lili kiedykolwiek zrobiła (albo z tych ktore ja mialam przyjemnosc zobaczyc) az dziw uwierzyc, ze tak pieknie wyglada moje zadupie gdzie mieszkam!
Cóz dobre zdjęcie to wszystko....
A co u mnie?
Mam wreszcie czynnego laptopa i byłam w Krakowie i za dwa dni znowu tam jade! Jednym slowem wakacje, pelny luz