Uhuhuhuuu ale lipaaa. Zgadnąć co, mam ferie a chodzę na matematykę do szkoły. Wczoraj trzy godzinki i dzisiaj drugie trzy. Beznadziejna sprawa. Robimy arkusze maturalne, więc całkiem przydatna sprawa, a jednak mam świadomość, że powinnam mie wolne i nie mogę się w sobie zebrać, żeby to ogarnąć. Przynajmniej spotkałam się z laskami i studniówkę sobie trochę obgadałyśmy. Jak to cudownie i wspaniale nie było. A po południu widziałam się z m. Pogadałyśmy, pograłyśmy w gta :D a teraz co? Wstałam wcześnie, bo przecież zaraz matma. Aghrrr.
Użytkownik ninadobrev
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.