Czasem myślę, czy to wszystko ma sens ,czy warto się silić, pozostać tym, kim się jest w rzeczywistości, poddać się nieznanej przyszłości. Tak jak ludzie prości pełni honoru i godności, żyć swoim życiem dążąc do doskonałości doceniać rzeczy powszechne i uznane, wierząc mocno, że jest się losu panem, to co było mi dane, już wykorzystane i co dalej czy mam szansę jeszcze gdy widzę fałszywe słowo składane tekturowych postaci z każdym dniem coraz więcej, złe wibracje i tysiące kłopotów, chwila zwątpienia, nie wiem, po co było to wszystko, Czasem widzę rzeczy, których nie chciałbabm widzieć, oczekując za co następny dzień mógł ulgę przynieść, ze wszystkich moich ruchów jakąś naukę wynieść, i tym, którzy we mnie wierzą wstydu nie uczynić, chyba było warto, ale nie ma się co winić, poświęcając samą siebie z całej mocy silić, uważając ciągle na to, aby się nie pomylić, w momentach przerażenia sama nad sobą się pochylić, powoli się uczę nie ufając układom, jak człowiek z życia wzięty liryczny desperado, sama tworzę swe wartości, sama kreuję swoje ja, teraz się nauczyłam, że cel uświęca środki, że trzeba być prawdziwym nie stać z kłamstwem na ustach, aby móc patrzeć w oczy i nie wstydzić się odbicia z lustra, wszystkie sprawy w życiu to decyzja własna, a co to mnie obchodzi, że ktoś bierze mnie za 'kogoś tam", choć los ustawił nas na różnych polach szachownicy, co się dla mnie liczy , w których słowach tworzy się ma kolejna rota, wiem, że przyszłośc jest niepewna, jak wróżba z kart tarota, może będę wysoko, albo trafię wprost do błota, nie potrafię tego zgadnąć, rozpoznać swych obliczy, nie mogę utrzymać duszy, która o wolnośc krzyczy. W otoczeniu innych stoję ja - mały człowiek, a setki myśli wypełniają moją głowę, czasem myślę, czy to wszystko się opłaca, czy nie na darmo jest ta praca, gdy śmejecie się wy, nie mówcie mi, bo dzisiaj głuchy jestem, stare czsy były piękne i to bardzo, a teraz jest inaczej trenując życiową wartość pośród ocen tych, co nie znają robie swoje, sama z prawdy sztandarem na barykazie stoję -sama i nikogo nie ma z boku, nie zwolnię kroku, może zamiast walczyć mozna rzucić to wszystko, czasem myślę, czy warto z każdym dniem walczyć, zawsze, bo od kasy ważniejsze jest życie szczere, wśród słodziutkich słówek nigdy nie zagubić siebie, nieraz było tak, że lądowało się na glebie, ale był ktoś, kto rękę dawał ci w potrzebie, czasem patrzę na to dumnym pewnym wzrokiem, razem do przodu robiąc do przodu nowy krok za krokiem, lecz casem czuję się sama w tym świecie całym ....
("czasem")
Inni zdjęcia: :* patki91gdPodobny ? raffaelloJeszcze Panna purpleblaack... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24