Pan Grzybek z Turku :P
Mimo, że jestem jakims totalnym pechowcem i ofiarą śmiejącego się wciąż losu to i tak zawsze będe kochzc to co robie.Ba. To jakiś nałóg. jak sibie pomyślę, zew aparacie,w moim nikonku siedzi sobie pełna zdjęc z dzisiejszej sesji karta SD a ja nie powinnam jej brać i zgrywać z niej foty na kompa bo te zaraz wyladują w PS'ie.. Rzuca mną. Mam parcie na fotografie , nic pan nie zrobisz ;P
wRAcam do dalszej pracy z krawatowymi ciuchami...