dla każdego końcem świata jest co innego.
najczęściej jest to moment, w którym
obawy wkraczają w sferę rzeczywistości.
chyba już mamy ferie.
fajnie, wreszcie się wyśpię, odstresuje
i nie będę wyglądać jak śmiertka..
oprócz tego ferie nic mi nie dają.
i chyba będą wielkim rozczarowaniem.
to tyle.
www.wywiader.pl/nikoolciaa
;***