I po Jaroszówce..
Chyba po raz pierwszy w zyciu tak zrypałam parkur ;]
Camembert skakał super, chyba najlepiej jak do tej pory, a mi musiały wypaść wodze z łap przed szeregiem... i nie ze wyłamał tylko skoczył pierwszy człon na ukos. Bo ja durna zapomniałam ze młody koń prostej lini nie trzyma :P No i taka pierdoła kosztowała mnie 30pkt bo jeszcze za czas...
Mówi się trudno. Ważne, że koń się zmienia na lepsze.
Żywe bociany na crossie stojące za przeszkodą też całkiem spoko ! Szkoda tylko, że konie się ich boją xD
Wgl cross pełen przygód, podczas mojego przejazdu jechało auto po trasie i akurat w lini najazdu na przeszkode i prawie bym je skasowała ;D
Ale za to Sonatka super 5 miejsce, a gdyby nie zrzutka na parkurze to by 2 było ;)
Ogólnie całkiem szpoko !