pan Polepiony, czyli Grzegorz znowu smrodzi fajkami na moim fotoblogu, ale mi to odpowiada, miejskie zdjęcia i kosmos od Sugarpillis czyli więcej zobaczycie tu, na lookbooku Grzegorza -> KLIK
a mój mały fotograficzny powrót możecie bardziej prześledzić tutaj, na facebooku, będę wdzięczny za wszelkie lajki i tympodobne, to miłe gdy się podoba, więc sprawdźcie czy się Wam podoba -> KLIK
nowy teledysk Brodki rozwala, nie? W sumie nie wiem czy widziałem lepszy polski teledysk *zastanawia się*
jak Wam mija dzień dziecka? Coś dostaliście? Miłe słowo jakieś usłyszeliście czy coś?
Bo ja jem keks. I piernik. I piję kawę.
Picie kawy codziennie nie jest zdrowe, nie? Szczególnie jeszcze gdy ktoś ma notorycznie podwyższony puls. Ale w sumie to do wszystkiego da się przyczepić, nic nie jest zdrowe, wszystko nas zabija, czas najbardziej, ale czas jest taki śmieszny, bo i leczy rany i zabija. Nie mogę sobie wyobrazić co to by było gdyby nie było czasu. Wiem dlaczego nie mogę sobie tego wyobrazić. Bo tego się nie da wyobrazić. No. Dobry ten keks. KOCHAM KEKS! (a jeśli są tu jacyś fanatycy i znają mojego fotobloga na pamięć to pewnie co kilkadziesiąt wpisów wyznaję miłość do keksu, co za niedojrzała postawa [*]) A czas jest nam w życiu bardzo potrzebny, doceńmy to, że mamy czas, nawet jeśli ktoś nie ma na to czasu.
zakończę tą notkę o keksie, czasie i niczym dubstepową brodką, rozwalcie sobie kresomózgowie, niech spoidła mózgu puszczą a ciało modzelowate trzęsie się jak galareta