Wahania nastroju są złe.
zmusiłam się do zjedzenia obiadu
który trafił chwlę po włożeniu to ust na podłogę
piję herbatę
i czekam aż skończy się świat
i zastanawiam się
dlaczego to jeszcze nie teraz.
złość. gniew. ból. niechęć. łzy. pustka.
dwa tygodnie i zamknę się w swoich własnych czterech ścianach
nie mam komputera
nie mam na komputer.
komputer kupię sobie po miesiącu mieszkania jako jedyny lokator w dwóch pokojach
już nikt nie będzie krzyczał, że przychodzę kiedy chcę
juz nikt nie będzie mówił- pakuj się
już nikt nie będzie zły na mnie że zasypiam tylko przy zapalonym świetle i włączonym telewizorze.
jutro do pracy
w piątek do pracy
nie wiem, czy mi się chce.