A to moja weekendowa podopieczna. Chart angielski whippet o imieniu Molly.
Szynszyla wpadła w szał jak ją zobaczyła. Skacze na klatkę, szarpie się i "szczeka". Gdyby nie kraty to by mi rozerwała tego psa na strzępy. Mały zazdrośnik... :P
Zapraszam do polubienia mojej stronki na