Witam ! Znalazłam świetny i cudowny lek na to całe kurestwo które mnie otacza i tą podłą kurwę która we mnie siedzi- a mianowicie nie mam czasu na myślenie, coś pięknego. Nie zatracam się w myślech, lecz jeśli pojawia się chwila na to wynaduję pełno różnych rzeczy do porobienia. W ostatnim czasie jestem w szkole mniej wiecej do 15.15 następnie na 16 do pracy około 22 w domu, jakieś prace do szkoły, troche nauki, a następnie czytanie książki do upadłego i zasypiam bez problemu, o ile można to tak nazwać.
http://www.youtube.com/watch?v=SYWvDjj7Dgo <-klik !
Teraz wiem, że czasem przegrywamy
że mimo naszych starań nie wygramy.
Wiem że ludzie odchodzą, a czas przemija...
Lecz jedno co wiem na pewno,
że czasem warto udawać, że jest mi wszystko jedno,
że warto odejść od pewnych ludzi,
bo ich Twoja prawdziwość nudzi. // Adzia !