photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 SIERPNIA 2011

Zza okna.

Tak, tak. Słońce się na nas obrazilo i teraz mamy deszcz, wiatr.. 

Wczoraj wieczorem, gdy padało i była burza napisałam wiersz. Tutaj go mogę pokazać :

 

Jak tu cicho... Jak tu ciemno...

A cała noc jeszcze przede mną...

Błysk za błyskiem, grzmot za grzmotem,

ja już cała oblewam się potem.

Nie lubię burzy w nocy

Nie ma nikogo przy mnie, tylko poduszka i kocyk.

Włączam światło i biorę kartkę z długopisem.

Siadam i piszę z takim kaprysem...

Za oknem mi światła karetki migają.

To ktoś miał wypadek i mu pomagają.

Do tego jeszcze wiatr straszny się zerwał.

To głuche milczenie troszeczkę przerwał.

Lepszy wiatr, desz - nawet ulewa,

niż ta burza. Jej tu nie potrzeba.

Niech jest tam daleko, gdzie teraz grzmi.

Niech nie przychodzi pod moje okno i nie dokucza mi.

Boję się, boję się przeraźliwie

To wszystko działa na mnie dotkliwie.

A jeśli coś nam się stanie?

Burza sprawi nam wielkie lanie?

Nie, nie chcę tak nawet myśleć.

Wszystko będzie dobrze. Na pocieszenie do kogoś smsa wyślę.

No, ale tak myślę.. Gdybym to ja miała wypadek?

Na ofiar miejscu byłabym przez przypadek?

Lepsza chyba już ta burza...

Ale niech nie jest aż taka duża.

Zaraz schowam się pod poduszkę i się pomodlę.

Za wszystkie złe chwile przeproszę. Za te podłe.

Może nasz Pan mnie wysłucha, uchroni.

Przed nieszczęściem mnie obroni.

Ale nie tylko mnie, lecz moich znajomych, rodzinę,

sąsiadów, psa i wszystkim ludziom niech odpuści winę.

Niech też osoby z wypadku w ochronę bierze

przed śmiercią, kalectwem niech On ich strzeże.

Ciężko mi się oddycha, serce mocno bije...

Kiedy wreszcie zasnę? Ta myśl mi się wije.

Niech jest już poranek, niech świta

i niech piękne słoneczko mnie przywita.

Niech już się robi jasno, niech wyjdzie kawałek słoneczka.

Ja pójdę sobie na śniadanie ugotować mleczka.

Ale niech już się skończy ta noc.

Zna ktoś jakąś magiczną moc?

Ja znam taką, co rzadko jest w dzień.

To bardzo prosta sztuczka. Sen.

                      *  *  *  

Rozlega się dźwięk smsa, czytam.

Nagle zamarłam. Nadawca-Weronika,

treść-nazwiska ofiar, no i informacja.

Jeden nie żyje, drugiego czeka walka, pewnie operacja.

Nie wiem czy przeżyje. Nie wiem jak go boli.

Na pewno mocno. Ale dlaczego akurat Oni?

Młody chłopak zmarł. Miał całe życie przed sobą.

Stracił w minutę to,co budował długo, sam lub z bliską osobą.

Rodziny w szoku. Na pewno płaczą.

Lekarze wszystko dokładnie tłumaczą...

A drugi człowiek walczy o życie.

Ten wypadek zmieni jego oblicze,

jeśli wyjdzie z tego cały, będzie żyć,

ale teraz musi bardzo silnym być.

Ja go wspieram, modlę się za niego,

a za zmarłego-o wzięcie Go w niebo.

Może Bóg chciał Go do siebie?

Może zasłużył aby być w niebie?

Miejmy taką nadzieję,zapalmy znicza

Może być w sercu, a może być na ulicach.

Najważniejsza jest jednak modlitwa, więc kartkę i długopis odkładam

i do Boga się kieruję, słowa modlitwy składam. 

 

[*]

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika niepotrzebniex3.

Informacje o niepotrzebniex3


Inni zdjęcia: Ja patrusia1991gd;) patrusia1991gdNa moście patrusia1991gdMe locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentova