Dzisiaj jeden z gorszych dni
Generalnie od rana coś, najpierw zaliczyłam poranną kłótnie z mamą standardowo o szkołę No ale nic to potem po szkole szybko do domu bo mój kotek po operacji, biedna jest bardzo chodzi i miauczy cały czas nie dostała żadnych leków przeciwbólowych u widać że ją boli, bardzo się męczy
mam nadzieję że jutro już będzie lepiej.
Jutro po jabłuszka dla koniutów takie tam 35 kg hahahaha Jak byłam zamówić u gościa to dziwnie się na mnie patrzył hmmm ... ciekawe czemu
Dobra wracam do projektu z fizyki bo zapowiada się że jeszcze trochę sobie nad nim posiedzę
W czwartek do koników i teren w Sokole