toofarfromheaven Trafiły do mnie Twoje słowa...
Zabawa jest dobra, jeśli mieści się w granicach...ale również jestem przeciwna takiemu stylowi życia.
Trzeba potrafić uczyć się na tych własnych błędach- życie jest zbyt krótkie, by popełniać wciąż te same-i tak zawsze znajdziemy sposób, by popełniac kolejne i nie powtarzać sie w nich...
Takich rzeczy niestety obiecywać się nie da. Nie można.
Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć uczuć, które mogą narodzić się w naszym wnętrzu...
Już ja coś o tym wiem.
Prawdziwa miłośc jest tak silnym uczuciem, że żadna siła, nawet nasza własna wola , nie jest w stanie z nią wygrać...
Można czasem tylko robić dobrą minę do złej gry...pytanie, jak długo...i po co właściwie...?