jesień...:)

taka alejka przy Al. Jana Pawła II w Krakowie :)

Dzisiejszy trening...:)

No, cóż mam więcej mówić, uwielbiam grać.!

Kocham grać w siatkówkę.!

Cieszę się, jak głupia, że wreszcie udało mi się skutecznie zrobić jeden blok xD aż chłopak się normalnie załamał i położył na ziemi ;p

bo fajnie tak było usłyszeć od trenera: "Dobrze Marcelina!" ;)

oczywiście dalej się gubię...wiem, co mam zrobić, jak to ma wyglądać, ale nie potrafię tego zastosować...;/

Przepraszam Rozgrywające za plątanie się pod nogami....:( staram się zgrać, ale mi nie idzie....:(

Dziękuję Ani za wspólną podróż ;** przynajmniej się poznałyśmy :)

Polki wygrały z Koreankami.! YeaH.! ;D

Gosia!!!! <3

Q.!

Hulkenberg PP.! ;O

więcej niż zaskoczenie.!

A Kubica...znów pechowa 7.!!!

Q1 i Q2 pięknie, a Q3 oczywiście znów coś nie tak...ale waruki na torze były, jakie były...

nawierzchnia była jeszcze troszkę mokra...za mokra na slicki, za sucha na intermediaty...jednym słowem: DUPIATO.

teraz rodzinka w domu...-_-

urodzinki Mamusi.! :D

Sto lat, sto lat.! <3

<3

grać tylko, jak Ty.!