trzęsę się, chociaż chyba pierwszy raz nie z zimna i próbuję usunąć z głowy racjonalne myślenie
przeżywam moje małe-wielkie tragedie i czekam tylko aż zgaśnie światło, żeby nikt nie widział...
na koniec chciałabym tu napisać o jednej rzeczy, ale chyba nie umiem znaleźć odpowiednich słów
yhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh