Cześć, Shiyazaki Yakusamashi.

Jesteś doprawdy czasem przezabawny w tym swoim czarnym humorku oraz obrażaniu. Że pozwolę sobie pana zacytować Wy... ludzie stale czytający mojego fbl. Jesteście niczym. Wiesz, jesteś tak dziwny, że aż nieskomplikowanie prosty. Pamiętam jak kiedyś również pisałeś coś niemiłego, potem oglądalność ci spadła i zacząłeś być lekko inny, więcej notek i wznowienie oglądalności. Dla bacznego obserwatora to naprawdę żałosne. Piszesz, że irytują Cię komentarze, więc dlaczego ich nie zablokujesz? :-) Od razu można wyczuć, że ten plebs(jak kiedyś napisałeś) daje Ci szczęście. Kiedy do was dotrze że ja jestem kimś, kto nauczył się żyć z dala od waszej społeczności. A powiedz mi, kiedy do ciebie dotrze, że ty tworzysz ową społeczność sam? Nie jesteś nikim niezwykłym, za kogo się pewnie uważasz. Jesteś tym samym mięsem co my, jak opisałeś ludzi :-) Piszesz, że twoi fani są chorobą. Moim szczerym marzeniem jest, aby przestali ci dokuczać z tymi miłymi komentarzami i oglądalnością i po prostu cię zostawili, to zapewne ciebie niezwykle uszczęśliwi, poczujesz się spełniony na fotoblogu z oglądalnością 2 wciągu dnia. Piszesz o jakimś tam pokoiku ze szklanki, tak? I takie tam. A ja ci powiem, że żadnego takiego pomieszczenia nie masz. Zbytnio podniecasz się tutaj i masz namiot w spodniach, tak jak twoje fanki kisiel w majtkach. Jakbyś miał szczęśliwe i poukładane życie, to byłbyś zupełnie innym człowiekiem, a ty jesteś kimś zagubionym, niepewnym, zdegustowanym i znudzonym.