" i że Cię nie opuszczę,aż do śmierci"
minęło kilka godzin, a ja już tęsknię.to okropne.łzy ciągle napływają mi do oczu...
ciały czas sobie powtarzam, że jakoś to będzie.właśnie jakoś..bardzo ciężko.-
wakacje-.- nie chcę o nich słyszeć.a nadchodzą mega wielkimi krokami.cóż, praca praca.i czekanie na Ciebie.
odechciało mi się cieszyć. to tyle.;<