Ogólnie wakacje okej.. jak do tej pory...
Wczoraj nad jeziorkiem.. Zajebisćie w ch*j...
Nie ma to jak płynąć se na materacu i udawać ze to titanic... hrhrhrhrhr ;*
Teraz se siedze nie mam co robic.... Prostowć bede włosy hahhaahaha.... albo se francuza zrobie... (głupia ja ;c)
...
Maryśka mn rozpierdala... Zepsułam aparat i płacz ja odkupie hahhahaha...
Aparat naprawilam... ale ramke zbila.. ;c