Ostatnio nie mam jakoś szczególnie ochoty dodawać moich zdjęć, takie życie xd
No ale łapcie taki widoczek,
Gimbotesty już tuż tuż, ale nieodczuwam z tego powodu szczególej spiny i stresu.
Teraz mogłabym być kokonem. Pozawijana w koce z herbatą czekoladą i Sherlockiem, taaak, właśnie tak spędzam to niedzielne wielkanocne południe.
DZiś od 4:30 na nogach,
ale nie pamiętam kiedy ostatnio byłam na tak miłym spacerze.
Wieś o 5 rano - polecam !
Potem oczywiście tradycyjne rodzinne śniadanko i leże jak beczka x.x
Ale szybko leci ten czas...
Po gimbotestach w końcu, mam nadzieję zajmę się tym, do czego teraz nie mogę się zmotywować :D
11 dni do majówki, moi drodzy :*
Wesołego Alleluja!
Fajne dni, fajne noce, ogólnie fajnie^^