Ten zapach 'Brutala' co dzień za mną chodzi

krem 'Bond' po goleniu uczucia mi chłodzi.

Mężczyzno! Ty jesz mi z ręki

gdy wyciągam budynie z zapomnianej wnęki.

Masz do mnie pytań wiele

traktujesz mnie jak bóstwo

ubóstwiam Twe ubóstwo

mów do mnie trochę śmielej!

Ciągle mnie przepraszasz

za wszystko, czego nie jesteś pewny,

śliną ramiona mi zraszasz

gorzej niż mój krewny.

Twój dotyk z moim się łączy

więzy krwi, więzy potu, więzy łez

Ta więź już nas nie rozłączy

aż po życia kres.

Mężczyzno! wzrok mój z Twoim się styka

między alejkami podążam za Tobą

Twój głos jest niczym muzyka

jestes moją chorobą.

Gdy zamieram fejsując lenory

Ty patrzysz na mnie wzrokiem smutnym

czuję, żę czujesz do mnie amory

te lenory są dla mnie krzyżem pokutnym.

I tak wciąż żyję o Tobie marzeniem

po nocach śni mi się Twoja skóra

sprawiasz mi radość jednym spojrzeniem

Ty - Mężczyzna z Karfura.

z pozdrowieniami dla współautorek i dla wszystkich Mężczyzn z Karfura i okolic.

PS ach:P