photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 2 PAŹDZIERNIKA 2014
164
Dodano: 2 PAŹDZIERNIKA 2014

Poznaliście setki bajek, o smoku, rycerzach, czerwonym kapturku itd. A także bajkę o upartych księżniczkach i o wielkiej, prawdziwej miłośći, której jedna z Nich doświadczyła. Poznajcie teraz moją bajkę, która jednak róźni się od innych. Czym? A tym, że w niej miłość przegrywa, nie ma szczęśliwego zakończenia, tylko cisza. Tak cisza, zabijająca z każdą sekundą. No, ale zacznijmy od początku.

Księżniczka siedziała kiedyś na fejsie, znalazła chlopaka, i zakochała się. Tak zakochała się w Jego zdjęciu, chciała Go koniecznie poznać. Wysłała mu zaproszenie - przyął, napisała wiadomość - odpisał. Wymiana numerami telefonów, pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek. I wtedy księżniczka zrozumiała, że kocha księcia. Nie powiedziała mu tego, ukrywała to około miesiąca. A po miesiącu chyba napisała mu wiadomość, ze Go pokochała, On odwzajemnił to uczucie. I było pięknie, jak zwykle w bajkach bywa. Owszem zdażały się kłótnie, łzy. Ale księżniczka trwała w tym,mimo,że inni jej odradzali. A dlaczego? Bo nie umiała przeżyć żadnego weekendu bez swojego księcia. Stał się dla Niej wszystkim. Odliczała każdy dzień tygodnia, który przybliżał ją do swojej miłości. Popelniła milion błędów, za każdym razem wybaczał, za każdym. Ona wybaczyła mu to, że ją zostawił. zaufała, no bo przecież kocha nad życie. A dwa tygodnie poźniej popełniła tak ogromny błąd, którego książe już nie wybaczył. I wątpie, żeby to kiedyś zrobił. Bo skoro byłam u Niego przepraszać, a On nawet nie wszedł na góre, "uderzając" mnie tym jak pięścią w ryj, to już nie wybaczy.
Królowa ( mama księżniczki,) Mówi, że On wróci, ale się wcale mu nie dziwi, że nie chcę znać księżniczki, ze się nie odzywa. Nawet mama jest po Twojej stronie.

Nazywam Cię swoim księciem, ale nie. Ty jesteś moim Aniołem, cudem. Ktoś zesłał mi Ciebie, postawił na mojej drodze, po to, żebym kurwa to zniszczyła. Tak, nie wiem w tym momencie co robisz kiedy mi pęka serce, nie wiem czy czujesz cokolwiek do mnie, nie wiem nic. Chociaż nie, wiem coś. Wiem, że jesteś moim wszystkim, że poskładałeś mnie w całość. Kiedy patrze na nasze wspolne zdjęcia łzy napływają mi do oczu. A wiesz czemu? Bo cholernie tęsknie i zajebiście mocno Cię kocham. Do szaleństwa. Nie odpisujesz, nie odbierasz telefonów, nie chcesz rozmawiać. A ta cisza zabija mnie z każda setna sekundy. Nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ja się czuje teraz. Nie zdajesz. Zepsułam to i ponosze tego konekwencje.Konsekwencje, który tak strasznie bolą.... Przepraszam i błagam o wybaczenie, bo to wszystko bez Ciebie nie ma najmnieszego sensu. . I mimo cholernego bólu, mokrych poduszek od łez, ja poczekam, poczekamkurwa, bo jesteś jedym, jedynym z miliona.

Widzicie? Bajki nie zawsze szczęśliwie się kończą, nie zawsze miłość wygrywa, nie zawsze. Przewaźnie złe wiedźmy stają na drodzę wielkiej miłośći. Więc może jestem tą złą wiedźma i księżniczką jednocześnie? Nie wiem. Ta bajka mogła się skończyć tak, jak bajka drugiej księżniczki. Mógło być szczęśliwe zakończenie. To jest tak chyba w tej bajce, jak w innych kiedy ktoś musi "umrzeć" żeby ktoś był szczęśliwy. Bajki są z reguły dziwne, nigdy nie wiadomo jak się skończą, ale wiadomo, że dobro wygra, w tej niestety wygrało zło....

Widzicie tą pare na zdjęciu wyżej? Widzicie tą miłość jaka od Nich bije? To szczęście. Ja też to widzę, ale niestety to już przeszłość.

Komentarze

niuuniaa92 bajki sa do du**, ale zycie nie, czasami jest przewrotne, cos, co jest tragedia okazuje sie najsilniejsza proba i lekcja, sytuacje bez wyjscia nagle okazuja sie swietlana przyszloscia.
05/10/2014 22:00:26
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika niechcialamzebytakwyszlo.