nie rozumiem czemu wszyscy nas zaczepiają.?! dzieją się dziwne rzeczy... na przykład (to powiem bo to pamiętam najlepiej) idzie koło mnie i koło Anki jakaś baba z dzieckiem za rękę (to dziecko miało taki fajny wielki kapelusik).baba sie zatrzymuje i mówi: gdzie idziemy Jasiu Wędrowniczku?
myślałyśmy że się tam polejemy ze śmiechu...
no to dalej
ostatnio widziałyśmy obojniaka jakiegoś który się opalał toples (z jakimiś żółtymi gaciami na głowie) pod szesnastką ;/ niezłe miejsce na plażę dla nudystów,nie?
dalej
codziennie mnie i Ankę można spotkać przy centrali telefonicznej w godzinach 18-20 (zazwyczaj 19-20) . pech chciał że wczoraj natrafiłyśmy na jakichś kolesi na rowerach (dokładnie było ich czterech) którzy wciągnęli nas w baaardzo interesującą rozmowę.już po pięciu minutach jeden z nich prawie sie do mnie przytula i mówi : 'nieważne jaki jest wiek...ważne na ile się wygląda..'
powiem jedno: DEBIL
potem natomiast zaczął paplać o Andzi że przypomina mu jego byłą i zaczął do niej mówić 'była'
chce opisać dalej ale innym razem
nie mam czasu bo zaraz z Anką idziemy pod centralę. powiem jeszcze jedno koniec co do mojej notki:ludzi chorych psychicznie powinni zamykać w psychiatryku.! notkę dokończę potem bo działo się ostatnio dużo dziwnych rzeczy ale już nie zdążę opisać.
[...] kto mnie znajdzie na zdjęciu? pokładam się na robalu.trzecia od lewej ;)
biwak u mnie na działce czerwiec 2008.
z biwakiem wiążą się miłe wspomnienia na przykład: trzecia wojna światowaparówki o 1.00 w nocy,sataniści w lesie ->nocna gra a! i drużyna actimela ^^ a niemiłe wspomnienia? cukier na przykład. ;P,