czekam na milczenie. milczę na odpowiedź. odpowiadam na czekanie.
tylko mnie kochaj.
to ja jestem tą dziewczyną, o której mówi się, że czasem jest, a czasem jej nie ma. siedzę właśnie w łóżku i nie potrafię NIC zrozumieć.zastanawiam się co zrobić, żeby pięknie przeżyć życie. codziennie uczę się czym ono tak naprawdę jest.
wiem, wiem bardzo często marudzę że "coś tam" jest nie tak i że się nic nie układa. kompletnie. blablabla pieprzenie muszę przyznać, że to 17 lat które już prawie minęło to moja wycinanka wydzieranka którą sama sobie posklejałam. i powiem: cudowne życie. no tak. moje łzy nie zawsze są słone. wiecie? i znów tak jak kiedyś. potrafię się cieszyć nawet z moich łez, które czasem niespodziewanie popłyną. no czasami jest ten okres, podczas którego olka najchętniej zakopała by się w pościeli i nie wychodziła przez najbliższy tydzień. ale potem jakoś samo się tak "SKLEJA" wiecie?. przemilczę przeczekam ukryję bo warto.
ja i te moje cele. żyję marzeniami. Z dnia na dzień są wciąż te same, no może troszkę ulepszone. spełniam je.
mówicie mi olka zwolnij ale powiedzcie mi po co? życie płynie z dnia na dzień jesteśmy starsi, dojrzalsi czemu miałabym się zatrzymywać? biegnę do przodu. nie chcę myśleć o tym co było. nara. było minęło.
jesteś nadpobudliwa! - no bywa, życie = zrycie. ale kocham to moje ADHD
dziękuję, że mogę sobie czasem do was pośpiewać poopowiadać jak to się spóźniłam na autobus czy tam pomarudzić o b r a k u słonka.. ale tak już musi być. wiem, że czasem macie ochotę przypiąć mnie do kaloryfera zostawić samej sobie i tak was kocham. i wiem, że wy k o c h a c i e mnie też.
zakochanie zafascynowanie czy zauroczenie? przepraszam, że jest jak jest. em.er