Wczoraj wreszcie była chwila by wbić z Kasią do stajni na..fiordki!
Wicher wygrywa. Mięciusi, delikatniusi. Nie musiałam się specjalnie napocić by zrobił w wysiadywanym ładną woltę czy slalomik. W galopie bez walki, ładnie po ścieżce, dokładnie tam gdzie chciałam. Mimo, że byłam przekonana iz będzie chciał chodzić wyłącznie za Brylantem, nic takiego nie miało miejsca. Zero buntów. Tak czy siak, jazda mało ambitna, bo aby poznać nowe konisko.
Niestety, przez niedopatrzenie poszedł pod siodło a obtartym kłębem i go dotarłam :<
Aj, głupio się czułam. Teraz więc ma fajrant, aż się zagoi.
Następnym razem nim wsiądę, to chyba z lupą będe konia oglądać i profilaktycznie zmacam go wszędzie..
Inni zdjęcia: Chruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24