ciągle patrzę w jego stronę, a on?
jak zwykle gdzieś biega, zapatrzony raz po raz w obiektyw.
nie słyszę go już w ogóle, muzyka leci w zamian z zupełnie innymi słowami.
Popatrz.. znalazłam kogoś..miły, opiekuńczy, dobrze jest mi z nim...
..spoglądam na niego czasem jak na ten posąg w parku, który tak bardzo mi się podobał.
..czegoś mu jednak brakuje...
niestety wiem już czego.
...on nie jest Tobą...................................................