nalevka Ha! Kubek dzisiaj przez kilka minut usiłował zdjąć ze spodni motyla. Biedak był nieco otumaniony upałem (motyl nie Kubek ;D) i nawet pozwalał się wziąść na ręce. Szkoda tylko, że nie mieliśmy wtedy aparatu bo zrobilibyśmy ci konkurencję :) Do tej pory zazdrościmy tamtych motylich ujęć :)