siedzisz i siedzisz i wspominasz pierwszy dzien.. ta nie pewnosc te dziwne spojrzenia tych ludzi.. to poczucie bycia obserwowanym poczucie bycia obcym nie znasz nikogo nie wiesz jacy oni sa ..siedzisz na plazy patrzac na nich tacy sami a jednak inni...nieznajomi
.. siedzisz myslisz co tu powiedziec jak nawiazac kontakt.. od czego zaczac:) myslisz jakies dziwaki z poludnia przyjechali.. musisz z nimi latac jak balwan.. ale z kazda sekunda spedzona z Wami czujesz sie pewniej widzisz usmiechneite mordki ciekawe poznania czegos nowego innego... kulturalnych.. przyjaznie nastawionych :D Was jako pierwszych zaprowadzilem Was jako pierwszych zobaczylem z Wami zamienilem pierwsze slowa pierwsze usmiechy.. niespodziewalem sie ze staniecie sie tacy wazni ze dzieki Wam cos sie zmienic ze dzieki Wam zacznie sie pojawiac sie szczery usmiech.. to poczucie pewnosci .. to poczucie ze cos potrafisz.. zapomnienie o tym co bylo co zrobiles zle .. zapomnienie choc na chwile o problemach.. po prostu czujesz sie dobrzee czujesz sie szczesliwy :D ze te osoby potrrafia Ci dac to wartosc ze mozesz byc soba akceptuja Cie takim jakim jestes a nie kim jestes albo kogo udajesz. Te kilka dni ktore byliscie daly mi wiele do myslenia wiele we mnie zmienily.. te rozmowy klotnie usmiechy.. te sms w ktorych sie zamartwialiscie choc mnie praiwe nie znalyscie te szczere rozmowy to szybkie zaufanie komus choc sie zna go kilka dni :D to dodawanie otuchy i dodawanie wartosci ta dobroc ktora darzyliscie drugiego czlowieka:D ojj nigdy Was nie zapomne te chwile spedzone te piekne chwile te spiewy tance :D chcialbym jeszcze raz moc zobaczyc Wasze sliczne usmiechneite mordki.. i te lzy ktore polecialy.. niespodziewalem sie tego naprawdee szok... jeszcze nigdy czegos takiego nie przezylem.. jestescie najukochansi nigdy nie zapomne o Was na zawszze bedziecie w mym sercu w mych myslach snach i wspomnieniach :D mam nadzieje ze sie jeszcze spotkamy wszyscy razem znow usmiechnieci i szczesliwi ! :D
Dziekuje ze moglem Was poznac was oprowadzac troszczyc sie o Was .. teraz jak sa Ci nowi widze te pokoje... wchodze do 17 I marzy mi sie ze siedzi ta wariacka ekipa ze zobacze te slicznotki! wchodze rano na sniadanie patrze na stoliki nie ma juz Was .. nie ma wolania nickk nickii goracy... niee ma kogo przytulic nie ma raczkow... siedzac pijac herbate przy stole wspominam to wszystko.. nigdy jeszcze nie cisnely mi sie tak lzy w oczy ... nawet w najgorszych momentach mojego zyciaa nie plakalem tak jak teraz nie czuje sie tak fatalnieee... mam nadzieje ze nie zapomnicie o mnie ze tez bedziecie mialy mnie w sercach ze tez bedziecie mnie wspominac z usmiechem na twarzy <33 chyba juz starczy miskiii!!! Kocham Was!! <333