Zdjęc nie mam innych! teoretycznie są, ale praktycznie nie chce mi sie ich zrzucic z tel.:)
Wlasciwie, to za duzo sie dzialo,zeby teraz wszystko opisywac!
Wiem jedno, mam najlepszą klase na swiecie: mase roznych osobowosci, tysiące roznych zdan, ale zawsze trzymamy się razem!:)Mnostwo pomyslow na akcje przed świetami mamy i zaraz po ,,przedpolowinkach'' zabieramy się do pracy- ,,McHumnas'' musi byc;D!
No wlasnie ,,przedpolowinki', czekamy, czekamy do 30<3
Duzo pracy mamy z Karolcia w tym tygodniu, ale organizacja nigdy nie nalezy do najprzyjemniejszych;p To tak:trzeba przesluchac muzyke, zakupic duzzoo jedzonka i picia( w koncu 80 brzuszkow to jest to) specjalnie dla glodnych dziewczyn z 1D<3:*, wszystko zawiezc na sale(cale szczescie Silni chlopcy z naszych klas , zadelkarowali swoja pomoc;* ;D )
Wczoraj bylismy w sądzie, na kilku rozprawach, jako wierna publicznosc. Szkoda, ze nie moglismy zostac do konca;< Mimo to, bylo swietnie i ta wizyta jeszcze bardziej uswiadomila mnie w przekonaniu, ze TO JEST TO !
Juz nie bd marudzic, ze jest ciezko i duzo nauki, bo przeciez sama tego chcialam, echh!
Chce chyba znowu wrocic do brązu,ale nie wiem czy to dobry pomysl?;>
Btw Szacun dla paru chlopakow z mej klasy, za pierwsze sukcesy na łyżwach Dawno się tak nie uśmialamxD