photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2014

Z Igorem byliśmy razem już 6miesięcy. Piękne pół roku za nami. Z tego powodu przygotowaliśmy wspólnie kolację przy świecach. W kuchni ciągle się czymś bawiliśmy,tańczyliśmy. Nie potrafiąc zachować spokoju. Po zjedzonej pysznej kolacji zdecydowaliśmy się na wyjście do kina. Wybraliśmy komedie romantyczną. Oczywiście poryczałam się. Kątem okam jakbym zauważyła jakby i Igor uronił małą słoną kropelkę. Wzruszyło mnie to jeszcze bardziej. Taki facet i do tego z nutą wrażliwości. 'SKARB' stwierdziłam w myślach. Wróciliśmy przytuleni do siebie koło 23 do domu. Wzieliśmy wspólny prysznic i poszliśmy spać. Natomiast na drugi dzień,na stole widniała kartka od mamy. 'Kochanie,o 16 przyjeżdża Twoja kuzynka Eryka. Zajmij się nią. Będę w domu późnym wieczorem' 

- No jasne. Przecież jak trwoga to do Boga ! - powiedziałam.

- Co się stało? - w tym momencie wszedł zaspany brunet 

- Sam zobacz. - podałam mu kartkę.

- O proszę - wypowiedział ziewając. 

- Jeszcze żebym ją jakoś dobrze znała, a nie kilka wesel i pogrzebów razem. 5słów na krzyż a ona mi na chate wbija,ciekawe z jakiego powodu - zastanawiałam się.

- Oj przestań. Pomęczymy się trochę i z większą radością ją pożegnamy - mówił obejmując mnie i składając na mojej szyi buziaka,potem zaraz drugiego i trzeciego,zbliżając się do ust. 

- No bądź poważny człowieku ! - mówiłam uśmiechając się. 

- Śniadanko? - zapytał

- Masz zrobione głupku. - wskazałam palcem na talerz z górką kanapeczek. 

- mm,jak miło - westchnął. 

16 nadeszła dość szybko. jak i również dźwięk dwonku rozniósł się wyraźnie,wywołując ciarki na moim ciele.  Nagle moim oczom ukazała się szczupła,zgrabna, z zadbanymi włosami i nieskażoną cerą,  ruda dziewczyna. 

- No heeej. Jak my się dawno nie widziałyśmy ! - uściskała mnie.

- No cześć,wiem właśnie - posłałam trochę wymuszony uśmiech,nie odwzajemniając uścisku.

Nagle z góy zszedł Igor. 

- o o o. Siemano. Igor miło mi. - podał jej rękę,wpatrując się w nią jak zahipnotyzowany.

- To jest Eryka,moja właśnie kuzynka. A to Igor mój chłopak - powiedziałam, z naciskiem na mój. 

- Spokojnie, skminiłam sobie to. - odpowiedziała prychając śmiechem, pokazując jak białe ma zęby.

- Pokój ~ torba ~ szafa? Coś tego? - zapytała.

- Schodami na górę,drugie drzwi po lewo. Wszystko masz gotowe,naszykowane więc prosze bardzo - wskazałam dłonią na schody. 

- Dzięki dzięki. - kierowała się na góre i w końcu zniknęła.

- Igooor,kochanie. Spójrz tak na nią jeszcze raz a obiecuję,to ona zacznie nazywać Cię swoim - powiedziałam obrażona.

- O prosze,ktoś tu jest zazdrosny nanan - mówił ucieszony.

- Śmieszne,serio. Bardzo. 

- Jeśli ma chociaż w pięciu procentach tak dobry tyłek jak Ty to i na wymianę się zgodzę,tyle że ona z tyłu płaska - mówił dalej rozbawiony. 

- ehe, a na dachu stoi wieża Eiffla. 

- Najwyraźniej stoi a ja Cię kocham jak nikogo na tym świecie. 

Złapał moją twarz w dłonie i zaczął całować. Odwzajemniłam. Lubiłam jak mnie w ten sposób całuje. 

Chwila stawała się piękna,ale przecież musiał ktoś nam przeszkodzić. Już zaczynałam tęsknić za spokojem i domem wypełnionym tylko mną i Igorem. 

 

Komentarze

monia990106 słodziutko :* świetna cześć :*
02/02/2014 20:51:40
xoxolifestoriesxoxo Jejku, jak słodko ^^ :)
02/02/2014 19:46:02

Informacje o nibynicacos


Inni zdjęcia: . milluchaa;* patrusia1991gd:) patrusia1991gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24