eh....
wczorajszy dzień
główka boli
o 5 wróciłam z wesele, potem poło 10 wstałam...
15 parada- motorek hhe...i potem innymi ulicami też.
a a potem breakdance...
a potem to już grubo...
Paula, Bartek, Stiwens, Cycek, Anka, Sobol i jego kuzyn
i po znów na breacka "by pomogło"
potem spotkałam kisilin (pozdrówka dla nich)
potem Benego (raczej to on mnie spotkał heh.. pozdrówka)
na palmiarki następny Filip...
buheh...
fajnie wyglądałam :P