47.

Imagin o Harrym ( mój )

dodałam go też na gottabeyouu.

Wyjechałaś do Babci,do Nowego Jorku,umiesz dobrze angielski więc,to nie problem.Kolejny dzień zapowiadał się nudny,spędzony z babcią na mieście.Więc jak zawsze bedziesz caly dzień słuchac muzyki...-Kochanie,idzemy do tego sklepu,a potem do tego...Babcia jeszcze dlugo wymieniała sklepy.A ty włożyłaś słuchawki i słuchałaś ,,One thing''.Tak się zamyśliłaś że nie zobaczyłaś pięciu chłopaków i wpadłaś na nich.
-Ohh Sory-powiedziałaś
-Nic się nie stało-powiedział chłopak w lokach i usmiechnąl się.
Przypominał ci kogoś...To HARRY.
- Em [T.I] jestem
-Harry,a to Liam,Niall,Zayn i Louis
-Miło mi -powiedziałaś i uśmiechnełaś się
-Kochanie idziesz?-zapytała babcia
-Tak,chwilka!
-Eee sorry musze już iść-powiedziałaś i szłaś w strone babci.-Zaczekaj-zawołał loczek.Odwróciłaś się,a on dał ci swój numer.Uśmiechnełaś się i poszłaś do babci.Nie mogłaś uwierzyć! masz numer HARREGO.! xd Cały czas o nim myślałaś.Odważyłaś się zadzwonić.
-Halo - usłyszałaś głos
-Eee Cześć tu [T.I]
-a tak! Już myślałem że nie zadzwonisz
- ...
-Masz może ochotę się spotkać?
-Jasne..
-Okey to spotkamy się tam gdzie wcześniej o 15?
-Spoko Weszłaś jeszcze na twittera,popisałaś chwile i poszłaś się ogarnąć.Wyszłaś z domu o 14:45.14:55 byłaś już na miejscu.Harry był punktualnie.Kiedy szedł,biło ci serce,w końcu lubiałaś go najbardziej ze wszystkich.
-Cześć -powiedział i uśmiechnął się uroczo.
-Heej.-powiedziałam i byłam cała zdenerwowana,Harry chyba to zauważył.
-Ej! rozluśnij się.
-Hahaha spróbuje Poszliście do parku usiedliście na ławce i gadaliście,kiedy nagle cię pocałował.Byłaś troche zdziwiona.-Przepraszam-powiedział i spuścił głowę.-Ej! nic się nie stało.-uśmiechnełam sięi położyłam ręke na ramieniu Harrego.On też się uśmiechnął i zaczeliśmy znowu gadać.Zachowywał się jak normalnu chłopak,a nie jak idol nastolatek.Odprowadził cię pod same dzwi domu i znowu cię pocałował,ale tym razem nie przeprosił.
-Słuchaj,może chcesz bilet na jutrzejszy koncert?
-Jasne!
-To prosze
-Dziękuje-powiedziałam i przytuliłaś go
-Dozobaczenia!
-pa! Wstałaś i szykowałaś się na koncert.Wyszłaś z domu o 15:30 bo koncert zaczynał się o 16.Jakoś przepchałaś się przez tłum fanek i zajełaś swoje miejsce.Nagle zgasło światło i na scene weszli chłopcy.Pierwsza piosenka mineła,potem nastepna i przyszła pora na Moments zdziwiłaś się bo Harry wziął cię na scene i jako przerwszy śpiewał.Miałaś łzy w oczach bo to było cudowne! Na koniec piosenki Harry podszedł do ciebie i pocałował.
[T.I]Zostaniesz moją dziewczyną? Wiem długo się nie znamy,ale ja ...Cię kocham

(chwila ciszy)
-Oczywiście!
-Pocałowaliście się-

-Nikola

Podoba się?:D