najlepiej usiąść i przemilczeć pare spraw,usiąść i czekać. Próbować coś zmienić choć raczej brakuje już sił. Jak łatwo pogodzić się z tym wszystkim?Coś się zaczyna by się mogło skończyć
Kiedy leżę i rozpamiętuję, to zaczyna mnie wszystko boleć i myślę o takich rzeczach, od których muszę płakać i krzyczeć, bo tak ich nienawidzę.