Życie to suma podjętych decyzji.
Cały czas stajemy przed wyborami, a te mogą dotyczyć rzeczy wielkich, średnich, ale i malutkich.
Pare miesięcy temu bylo 10 sekund, które zmieniły moje życie i zaważyły nad wszystkim. Wykształceniem, miejscem zamieszkania i bezpowrotnie zweryfikowaly ludzi, którzy mnie otaczali oraz którzy otaczają mnie teraz. I zapewne nic już nie bedzie jak kiedyś.
Jednak wybory nie muszą od razu zmieniać wszystkiego. Mogą dotyczyć rzeczy mniejszych. Niegdy nie sądziłam, że zdanie egzaminu bedzie zależeć od zjedzenia naleśników.
Nie można zapominać też o tych, których konsekwencje poznamy po jakims czasie.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia