Dzisiaj ogólnie nudny dzień. Jakos do południa byłam z Martą w jagielończykach bo ona chciala kupic lakier pękający do paznokci i jak to ona mówi "szmaciaki" (trampki), a ja i tak musialam tam isc po kurtke do sklepu Pani J. Później siedzialam w domu i zamulałam a potem wyszłam Byłamz Ciocią Elą w Interze i jakos po 20 wyszłam z Martą na dwór
Ogólnie to mój brat zobaczył kolczyka
ale chyba nie powie mamie
a przynajmniej mam nadzieje ze nie powie
bo bedzie chujowo jak sie dowie
ide juz !
strzałeczka xD