i zycie też pomału zaczyna się jakoś ukladać, jakos ..
+zawsze raźniej bo mam towarzysza do odchudzania ;)
Komentarze
skinnycat fajny kolczyk w pępku, ja chcę sobie przebić ale na razie nie mogę bo biorę leki które spowalniają proces gojenia i nie jest polecane robienie piercingu podczas jego zażywania. + musze troche odchudzic brzuch, żeby ładnie wyglądał :) najważniejsze jest mieć kogoś, kto będzie nas wspierał. kiedyś mieszkałam przez pół roku z dziewczyną, która też była na diecie i było super - robiłyśmy sobie dietetyczne śniadania i obiady, ćwiczyłyśmy. taki ktoś jest świetnym motywatorem ;)
11/09/2013 13:34:07
independentmorgan jak ci się udało kogokolwiek namówić na towarzyszenie w odchudzaniu? Wokół mnie są same obżartuchy albo lenie... ;/
11/09/2013 12:14:47
nurmila z towarzyszem zawsze raźniej ;) bez wątpienia.
11/09/2013 9:48:12
nnea zazdroszczę tego towarzysza do dochudzania, ja nie mam z kim pogadać na takie tematy, wszyscy piękni, chudzi i trudno się przy nich kontrolować! :(
zadbajosiebie ooo jak Ci się udało ogarnąć? ja jakoś nie mogę :/
10/09/2013 21:49:02
gloryoftheworld fajnie jest mieć towarzystwo... moja rodzinka np. uwielbia ciasto i nie zamierza się odchudzać... jestem wystawiona na wieczne pokusy :P