nienawidzę siebie
potrafię zjeść 4-5 posiłków dziennie z 2 dni a nagle
przychodzi dzień, w którym dosłownie zjadam wszystko ! nawet duże ilości słodyczy ..
nie rozumiem jak większość moich koleżanek je co chce, kiedy chce i są chudsze ode mnie ?
dlaczego ja tak nie mam ?
nie mam problemu z ruszeniem dupy do ćwiczeń
moim prawdziwym problem jest - jedzenie ...
jedynie co mnie motywuje to to, że już troszeczkę schudłam
co oznacza, że jak chcę to potrafię..
dlatego nie mogę się tak nagle załamać i olać to wszystko, po prostu NIE
od września robię oś z dniami i nie będę już zawalać, nie będę się nagle obżerać
obiecuję to sobie !